niedziela, 8 listopada 2009

Droga Inwestora Giełdowego


Cieszy mnie, kiedy widzę masowe podejmowanie idiotycznych decyzji inwestycyjnych na podstawie lektury gazet. Inaczej mówiąc, teraz wierzę, że fakt, iż ludzie czytają takie informacje, przyczyni się do tego, że nadal będę mógł pracować w bardzo rozrywkowym biznesie, jakim jest sprzedawanie opcji ludziom nieświadomym znaczenia przypadku. Nassim N. Taleb

Rynek giełdowy w swej istocie przypomina ocean, który zamieszkują różne drapieżniki. Każdy z nich jest po to aby walczyć o przetrwanie i zdobywać pożywienie. Niekiedy dochodzi do zaciekłych ataków jednego gatunku na drugi. Takie zachowanie wynika z walki na śmierć i życie.

Młody inwestor wchodząc na rynek giełdowy jest często nieświadom niebezpieczeństw jakie na niego czyhają. Z powodu braku pokory chce iść na skróty, podczas gdy okazuje się, że ta droga, jest drogą do nikąd. Jak więc powinna wyglądać droga początkującego inwestora, ta którą się dociera?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz